A oto i drugi:
Tą całe szczęście mam i nie zamierzam sprzedać!
Oprócz tego, hoduję konie pełnej krwi angielskiej (folbluty). Do hodowli przyjmowane są jedynie konie o PG wyższym niż 420. Przyrostek i oficjalna nazwa hodowli:
Maestro de vivance
Jak większość graczy, użeram się też z piekielnie trudną hodowlą rożków. Oto i ich historia:
Pierwsza była BlackPearl - rożka fryzjerska
Została wypozyczona w wieku 10 - 15 lat graczowi starta 5 za 30 000eq. Postarzana... umarła. starcie urodziła dwa rożki a mi jedną - SilverNight:
moja druga rożka. Tą jednak sprzedałam koleżance z reala za 500eq, która obiecała, że jak będzie miała trochę kuponów, to mi za nią zapłaci 4 kupony. Nadal czekam... Jednakże, miała włamanie. Zabito jej wszystkie konie, ale miemo nowego konta, rzecz jasna i tak mi zapłaci!
Trzecią rożką jest Ruffian. Dlaczego? Bo ona zasługuje, by jej imienniczki były wiele warte - np. jednorżce. I nie tylko - MOJA Ruffian też jest folblutem i też jest kara. Jednak najbardziej są do siebie podobne pod względem... pecha. Poniższa klacz, urodziła niedawno 12 z rzędu bezrożka:'(
A na koniec: Mesalina. Arabskie rogi są najdroższe, więc mi na niej zależało:
Ta niedawno dała rożka!
Oto i on - nie moge wymyślić imienia
Podsumując - hoduję te rogi i hoduję, a jak dotychczas tylko kilka wyhodowałam... Mam peszka:'(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz